Na wyposażeniu każdej kuchni

Na co dzień nikt nie zawraca sobie głowy wyposażeniem swojej kuchni. Zazwyczaj na bieżąco wymieniamy artykuły spożywcze, rzadziej sprzęt AGD. Pozostałe wyposażenie leżakuje w kuchniach przez lata.

Dzieje się tak dlatego, że większość sprzętów kuchennych używamy bardzo rzadko. Jemy zróżnicowane dania, większość składników do dań kupujemy już w formie przetworzonej, jako półprodukt do gotowego pożywienia. O ile na przykład nóż w naszym ręku znajduje się często, to już otwieracze do puszek służą nam „od święta”. Jeszcze rzadziej w użyciu jest otwieracz do butelek, z którego – nie bójmy się tego powiedzieć – najczęściej jest w wyposażeniu pana domu i służy mu do otwierania piwa.

Jeszcze nie tak dawno tak otwieracz do puszek, jak i butelek były w codziennym użyciu. Do zmniejszenia znaczenia w naszej kuchni otwieraczy przyczyniła się technologia produkcji. Dziś bardzo niewiele produktów przechowywanych jest w butelkach wymagających otwieracza. Niemal wszystkie zamykane są gwintowaną nakrętką. Wyjątek stanowią wspomniane wcześniej piwa, czy niektóre markowe napoje gazowane. Podobnie rzecz się ma z puszkami, do których kiedyś bez odpowiedniego otwieracza nie sposób się było dostać. Dziś wystarczy pociągnąć zawleczkę z pokrywy, aby dostać się do środka zapakowanego produktu, a sam otwieracz do puszek służy już bardziej jako muzealny eksponat, niż narzędzie wykorzystywane w kuchni na co dzień.